W obecnych czasach mamy bardzo duży wybór. Tylko co wybrać żeby nie żałować? Omówię poszczególne typy napędu, ich wady i zalety. Warto pamiętać, że podstawowym parametrem decydującym o wyborze napędu jest ilość pokonywanych kilometrów.
Pierwsza opcja: pokonujemy kilka, kilkanaście tysięcy kilometrów rocznie. Niedalekie wyjazdy do szkoły po dziecko, do sklepu. Wtedy najrozsądniejszą opcją jest prosty silnik benzynowy. Najlepiej na wtrysku pośrednim, choć takich silników już się nie produkuje i występują w starszych autach. Silnik szybciej się zagrzewa, nie zbiera się woda w oleju i jednostka napędowa nie generuje nam problemów. A ewentualnie zyski z posiadania LPG lub oszczędnego diesel’a są znikome.
Druga opcja. Pokonujemy ponad 20tyś km rocznie i to na długich trasach. Jak już odpalimy auto to jedziemy kilkadziesiąt km a często kilkaset dziennie. Wtedy rozsądny wydaje się diesel. Pomimo, że te silniki bywają awaryjne to spalają mniej paliwa. Dla uproszczenia: standardowy diesel spala około 2 litry mnie na 100 km niż standardowa benzyna, mówimy tu o takich zwykłych silnikach około 2 litrów pojemności w aucie klasy „D”. Przy 30 tyś km rocznie przyjmując koszt paliwa na poziomie 5,5 zł/ litr oszczędność w przypadku diesel’a wynosi 3300zł. Przy np. 5 latach eksploatacji oszczędność to 16500 zł. W takim budżecie można naprawić mankamenty diesel’a: awaryjne turbo, wtryski itd. i jeszcze „być na plusie”. Warto to przemyśleć, szczególnie gdy teraz silniki benzynowe stają się tak samo skomplikowanie i podobnie awaryjne jak diesel’e. Dodatkowo silniki diesel’a są właśnie stworzone do pokonywania długich tras. Filtr cząstek ma odpowiednie warunki do wypalenia, cały układ dolotowy i wydechowy możemy zachować w dobrej kondycji, bez nagaru.
Jeżdżąc dużo i posiadając silnik benzynowy starej konstrukcji warto zastanowić się na LPG. Tak , wiem jakie są opinie. Że się psuje silnik, że nie działa na gazie itd. Jednak dobrze dobrana instalacja w przypadku niektórych silników może być dobrą i tanią w eksploatacji opcją. Należy pamiętać o pewnej kwestii. Auto odpalamy zawsze na benzynie, a jak się rozgrzeje przełącza się na LPG. Oczywiście wynika z tego, że LPG jest na dłuższe trasy, wtedy oszczędności są największe. Dużo aut amerykańskich z paliwożernymi, prostymi silnikami posiada instalację i właściciele nie miewają problemów jeśli przestrzegają zaleceń serwisów.